IZABELLA GUSTOWSKA

DAMA W LUSTRZE




23.06 - 29.06.2017

Dama w lustrze. Strategie artystyczne kobiet w latach 70-tych XX
Galeria Piekary i Fundacja 9/11 Art Space



Na wystawie zostaną zaprezentowane prace:
- Izabelli Gustowskiej,
- Zofii Kulik,
- Anny Kutery,
- Natalii LL,
- Teresy Murak,
- Jolanty Marcolli,
- Ewy Partum,
- Marii Pinińskiej-Bereś
- oraz Teresy Tyszkiewicz.

Ich działalność artystyczna plasuje się nie tylko w obrębie sztuki kobiet oraz wczesnego feminizmu
ale przede wszystkim wpisuje się w tendencje drugiej awangardy (neoawangardy), które w Polsce
dominowały w latach 70-tych i na początku lat 80-tych, a ich kolebką był przede wszystkim Wrocław.
Istotnym jest, że był to czas niezwykłej pluralizacji postaw i gestów artystycznych niespotykanych
wcześniej w polskiej sztuce – dobitnie unaoczniają to prezentowane prace.

Dama w lustrze to tytuł (w polskim tłumaczeniu) zbioru opowiadań Virgini Woolf, angielskiej pisarki
i feministki, a zarazem powtórzenie tytułu jednego z zawartych tam opowiadań. Historia ta to
studium psycho-fizyczne pewnej kobiety, Isabelli Tyson, którą narratorka, snując refleksje w
pierwszej osobie, na zasadzie charakterystycznie dla pisarki prowadzonego strumienia świadomości,
próbuje odkryć jako osobę, przeniknąć do jej wnętrza. Służyć ma jej do tego lustro, które w tym
opowiadaniu wydaje się być zarazem niebezpieczne i pociągające. Martwe przedmioty nieruchomieją,
zastygają w nim i zyskują nieśmiertelność, ludzka postać jest zaś obnażona, ujawnione zostają
nawet zakamarki jej duszy. Ostatecznie – wszystko jest w lustrze – jak pisze Woolf – obdarzone
nową realnością i znaczeniem…

Tak też pragniemy spojrzeć na prezentowaną na wystawie działalność artystyczną – przede wszystkim
z lat 70-tych – dziewięciu polskich artystek. Wszystkie te kobiety przeglądają się w lustrach. Motyw
ten nie tylko bywa obecny w ich twórczości w sposób dosłowny, czasami to obiektywy aparatu lub
kamery, które pozwalają przyjrzeć się sobie, ujrzeć w nowym świetle w sposób, wydawałoby się,
bardziej obiektywny. Oko aparatu i kamery jest jak lustro – rejestruje, a zjawiający się obraz jest
niebezpieczny, bo wydobywa z rzeczywistości to, co gołym okiem bywa niezauważalne (Slavoy Žižek
pisze, że aby wyraźnie dostrzec przedmiot, musi on być znieruchomiały, unieruchomiony –
nieruchomość sprawia, że rzecz staje się widzialna), ale i pociągające – wypreparowane obrazy stają
się aż nierzeczywiste, odrealnione.

Innym jednak razem owe lustro to przeglądanie się w innych ludziach i w ogóle w tym, co człowieka
otacza. Woolf bardzo skrupulatnie opisywała materialne środowisko: przyrodę, pomieszczenia
i przedmioty. Być może kobiety większą przykładają wagę do otoczenia, może częściej obcują wśród
i z domowymi przedmiotami, i dzięki temu odczuwają je mocniej? Być może też w sposób wzmożony,
niepewne samych siebie, porównują się z innymi. Bliźniaczość jest w tym wypadku fenomenem.

Wreszcie lustro lacanowskie – to, w którym konstytuuje się nasza tożsamość. Moment kobiecego
doświadczania siebie dokonujący się właśnie poprzez spoglądanie w lustro nie musi być rozumiany
jako wyraz próżności – eksploatowany szeroko również przez artystów płci męskiej, ma często wymiar
erotyczny, cielesny. Jacques Lacan uważał dodatkowo, że samopoznanie poprzez lustro umożliwia
zespolenie się w określonym wyobrażeniu. Oddawana na wystawie spojrzeniu widza sztuka polskich
artystek to także zapis różnorodnych prób redefinicji wyobrażenia o kobietach jako takich, roli, jaką
miałyby odgrywać w społeczeństwie, i aspiracjach, jakie im się przypisuje. Tak jak i w opowiadaniach
Virgini Woolf, tak i tutaj – pojęcie damy ulega sproblematyzowaniu, a znaczeniowy ciężar słowa raz
wyraźnie jest demaskowany i konfrontowany z rzeczywistością, innym razem tylko w nieoczywisty
sposób akcentowany.

tekst: Emilia Chorzępa


Dofinansowano ze środków Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Miasto Poznań
i Samorządu Województwa Wielkopolskiego.

Patronat medialny:
- Artinfo.pl
- Contemporary Lynx
- FOTOGRAFIA KOLEKCJONERSKA
- Magazyn Szum