IZABELLA GUSTOWSKA

Zobacz mnie w czerwieni

Izabella Gustowska
PIECE UNIQUE - Wrocław
29.09.2023 - 9.12.2023

kuratorka: Izabella Czarnowska


Na wystawie zaprezentowany został cykl 44 fotografii zrealizowanych w technice emalii.
Stanowią one osobiste notatki z 44 lat obecności artystki sfotografowane w lustrach własnego
domu, w hotelowych pokojach, w łazienkowych wnętrzach, w muzeach i galeriach, w szybach okien,
witryn sklepowych, w windach, w pociągach, w przypadkowych sytuacjach.
Kolejne prace to cykl "Zobacz mnie w czerwieni" składający się z cztwrech części I, II, III, IV,
z roku 1975 w technikach: akwaforta, akwatinta, płyta chemigraficzna.
Głównym elementem wystawy jest praca "Sen czerwony" z cyklu "Sny". Praca z 1991 roku,
obiekt malarski o wymiarach 227 na 155cm.

______________________________________________________________________

______________________________________________________________________

Jarosław Lubiak
Mitografia wpółczesności


Jeśli tego „nie zapiszę”,
to tak jakbym nie istniała.
Izabella Gustowska


W swojej twórczości artystka powołuje do istnienia swoistą mitologię. Kreowany przez nią świat
mityczny objawia przede wszystkim kobiece doświadczenia i twórcze moce. Ukazuje relacje
społeczne, głównie więzi między kobietami. Opowiada historie o ludzkich losach, o naturze
namiętności, pragnień, wyborów. Zawiera również opowieści o kosmogenezie, przyrodzie i cza-
sie. A przede wszystkim – o życiu i śmierci oraz o pamięci. Jednym z kluczowych motywów jest
podróż, dzięki której mityczna kraina powstaje i może zostać poznana.
Mity pozwalają nadawać znaczenie temu, co nas otacza, i wydobywać z rzeczywistości głę -
bię. Jak podkreśla Marcin Napiórkowski, są one najżywotniejszym elementem współczesnej
kultury. Bez mitycznych narracji świat utraciłby dla nas sens. Co więcej, do zmiany świata po -
trzebujemy innego rodzaju opowieści. Odwołując się do takiego rozpoznania, proponuję, żeby
przez mitologię rozumieć spójny zespół opowieści, stanowiący całościową, pogłębioną wizję
rzeczywistości i otwierający możliwość jej transformacji. Tworzenie opowieści odmiennych od
mitologii czy ideologii ciągle definiujących naszą kondycję (w szczególności tych patriarchal -
nych, technokratycznych, kolonialnych, ekstraktywistycznych czy naturobójczych) jest kluczo -
we dla naprawy tejże kondycji. Jawi się to jako jedno z podstawowych zadań sztuki współ-
czesnej. Na potrzebę nowych mitografii wskazywała dobitnie Donna Haraway, według której
sztuka współczesna, feminizm i ekologia muszą zawrzeć sojusz, by przez odmienne opowieści
odkrywać odmienne sposoby życia i relacje ze środowiskiem. Twórczość Izabelli Gustowskiej
dołącza do tego sojuszu.
W mitologii Izabelli Gustowskiej następuje podwojenie naszej rzeczywistości, jej prawa i me -
chanizmy ulegają w tym powtórzeniu zawieszeniu albo przeinaczeniu. Bliźniaczy świat wyka-
zuje „względne cechy podobieństwa” – nie jest kopią, ale odtworzeniem i reinterpretacją. Jak
każdy mit ujawnia ukryte prawdy, ale czyni to za pomocą języka, który sam jest tajemniczy
– przypomina hieroglify. Artystka precyzyjnie konstruuje język swoich opowieści, wykorzystując
różne media: film, wideo, fotografię, instalacje, tekst, rzeczywistość wirtualną, a także bardziej
tradycyjne techniki, jak akwaforta i akwatinta czy emalia. Łączy je w spójnej, złożonej i rozbu -
dowanej praktyce mitograficznej.
Mimo że artystka używa najnowszych technologii, coś archaicznego ujawnia się niemal w każ-
dym jej dziele. Obcowanie z jej sztuką wywołuje fascynację i niepokój, gdyż jest to spotkanie
z żywiołem – czymś pierwotnym i niemożliwym do oswojenia i okiełznania, a jednocześnie skry-
cie determinującym naszą współczesną rzeczywistość. Mit umożliwia to spotkanie, ale dlatego
że nie jest reprezentacją żywiołu, raczej przyjmuje jego postać, staje się jego bliźniaczym po-
dwojeniem. W mitologii Izabelli Gustowskiej żywioł wody podwaja się w przepływie obrazów. Ar-
tystka doskonale rozpoznaje jego dwuznaczną, zarazem stworzycielską, jak i niszczycielską siłę.
Kluczem do tego rozpoznania może być trzyekranowy film Trucizna (2018), w którym strumie -
nie, potoki obrazów przekształcają się w fale wody, zatapiające świat. Zniszczenie stanowi kon -
trapunkt do pojawiającego się wcześniej w jej twórczości motywu „wody żywej” (np. w filmie
Labirynt, 1993), czy szerzej – wody jako twórczej i ożywczej siły (projekt Płynąc, 1997). Trucizna
rezonuje z obecnymi w wielu kulturach mitami o potopie jako końcu świata, ale nie jest prostym
powtórzeniem żadnego z nich. Istotne wydaje mi się tu rozpoznanie w wodzie statusu, który za
Jacquesem Derridą można nazwać nierozstrzygalnikiem, a ściślej farmakonem – tym, co jest
jednocześnie trucizną i remedium, a co nie jest w prosty sposób ani jednym, ani drugim. Logika
nierozstrzygnięcia powoduje, że woda funkcjonuje jako twórcza i niszcząca siła.
Woda w mitologii Gustowskiej jest alegorią przepływu obrazów i myśli, między nieświadomo -
ścią, snami, ciałem a świadomością, sztuką i przestrzenią publiczną. W jej twórczości strumienie
wysączają się ze źródeł intymności, rozwidlają się i zlewają, a czasami zawracają. Formują się
rozmaicie w wartkie potoki, rozległe i wolne rzeki, jeziora lub wzburzone morskie fale. Podstawo-
wymi formami, z których wszystko wynika, są jednak: źródła – w ich zwierciadlanych powierzch -
niach podwaja się świat i ukazują się jego lustrzane obrazy, oraz krople – w których ujawniają
się pojedyncze obrazy. Źródlane tafle mogą być zmącone lub nie, a krople mogą leczyć lub
zatruwać – podobnie jak obrazy, które na nich czy w nich się formują. Dla przykładu, w filmie
Life Is a Story (2011) kadry mają formę okrągłą (kropla pierwszego rodzaju), ukazują kobiece
usta, wypluwające kule (krople drugiego rodzaju), a w tych z kolei widoczne są intymne do -
świadczenia (krople trzeciego rodzaju). Obrazy wysączają się ze źródeł, jakimi są przeżycia ko-
biet zapisane w ich ciałach i pamięci, by przeformowawszy się trzykrotnie, zlać się w strumień,
tworzący opowieść o życiu.
Budowana przez Izabellę Gustowską mitologia współczesności jest szczególnym światem, opar-
tym na własnych zasadach. Metaforyka, semantyka i hermeneutyka tej mitologii domagałaby
się odrębnego rozpoznania. Ze względu na kulturową tradycję, z której wywodzi się artystka,
pewnych podpowiedzi można szukać w mitologii greckiej. Gustowska jej nie powiela, to raczej
10 11
jego źródłem są badania nad fenomenem bliźniactwa. W tych badaniach, począwszy od cyklu
Względne cechy podobieństwa (1979), artystka wychodzi od bliźniaczości biologicznej, by po-
rzuciwszy ją, szybko przejść do następnych etapów: bliźniaczości zastępczej i z wyboru. Podwo-
jenie zostaje tu zatem wytworzone przez sztukę. Reszta zdaje się być prostą kontynuacją tego
odkrycia. Skoro można stworzyć własne bliźniaczki, to czemu nie miałoby być możliwe stworze-
nie bliźniaczego świata, a w nim swojego własnego odzwierciedlenia czy też sobowtóra?
Autoportret jako podstawowe narzędzie konstruowania personifikacji odgrywa kluczową rolę
w mitografii artystki. Wystawa w Piece Unique zestawia ze sobą dwa cykle wykorzystujące por-
trety siebie: Zobacz mnie w czerwieni (1978) i Memory (2022). Ich uzupełnieniem jest Sen czer-
wony (1991).
Najstarsza z prac, udzielająca swojego tytułu całej wystawie w Piece Unigue, wykonana jest
w tradycyjnych technikach graficznych: akwaforcie i akwatincie. Cała praktyka mitograficzna
Gustowskiej opiera się na precyzyjnym wykorzystaniu sposobów rejestracji obrazu. Tu na papier
nakładane są warstwy farby za pomocą kilku płyt. Jest to cykl czterech prac, układających
się w sekwencję odkrywania twarzy spod zasłony włosów. Tak wyraża się pragnienie bycia
postrzeganą w określony sposób. Czerwień w mitografii artystki wiąże się z erotyką, tu zabar-
wia obraz pożądaniem wzbudzania pożądania. W szerszej interpretacji prace funkcjonują jako
cztery zwierciadła, umożliwiające stworzenie lustrzanego podwojenia swojej osoby. Stanowią
element procesu stwarzania siebie jako personifikacji. Powstaje zalążek mitycznego świata wo -
kół postaci jego stworzycielki.
Memory to 44 fotografie o formie koła – wyglądają jak skroplone obrazy. Każda z kropli jest
autoportretem – zdjęciem z kolejnego roku począwszy od 1978. Kojarzy się to trochę z miarecz-
kowaniem – precyzyjnie odmierzone krople wody pamięci zostają zachowane, by służyć jako
remedium na globalną amnezję. Czy Iza G. staje się tu kolejnym wcieleniem Mnemosyne?
Jednocześnie jest to rejestracja upływu życia bohaterki. Zdjęcia wydrukowane są w emalii na
metalu, co jest bardzo trwałą techniką. Pragnienie utrwalenia wyłania się ze sprzeciwu wobec
nieubłaganego przemijania i jest w moim przekonaniu rodzajem pracy żałoby, opłakiwaniem
własnej skończoności. Ujawnia się tu jeszcze jeden cel mitografii artystki – stworzenie świata,
który byłby w stanie opierać się przemijalności.
my jej potrzebujemy, żeby odnaleźć tropy, pozwalające nam rozpoznać siebie w tworzonym
przez nią świecie.
Metaforyka wody odsyła nas do mitycznej krainy Podziemi, gdzie znajdują się: rzeka Zapomnie-
nia (Lete), która występuje też jako jezioro Zapomnienia, oraz jezioro Pamięci (Mnemosyne). Są
tam jeszcze rzeki: Smutku i Płaczu (odpowiednio Acheron i Kokytos) – ich nazwy są poetycki -
mi określeniami śmierci, Przeraźliwa (Styks), która miała być silnie trująca, Płonąca (Flegeton),
odnosząca się do kremacji zwłok, oraz Aornis (por. Kubiak i Graves). Powiązanie twórczości
artystki z tą krainą (co stanowi kontynuację rozważań Moniki Bakke) wymaga uzasadnienia –
w moim przekonaniu wynika to przynajmniej z trzech elementów: mityczne podziemie może
być traktowane jako zobrazowanie nieświadomości, sztuka Gustowskiej ma wymiar eschatolo-
giczny – dotyka spraw ostatecznych, nie bez znaczenia jest również estetyka jej dzieł, a zwłasz-
cza aranżacji wystaw. Wszystkie rzeki greckiego Hadesu wlewają się do twórczości Gustowskiej,
ale te wody są znacznie szersze i głębsze.
Dla mitografii artystki kluczowe są z pozoru sprzeczne funkcje wody zgromadzonej w jeziorze
czy też rzece Zapomnienia i jeziorze Pamięci. Przejawia się tu ponownie logika nierozstrzygnię-
cia: woda, czyli strumień lub zgromadzenie obrazów, może wywoływać jedno lub drugie. Cała
twórczość Gustowskiej jest zanurzona w tej ambiwalencji, która ostatecznie przybiera postać
dylematu. Czy audiowizualne rejestracje służą upamiętnieniu, czy też dołączając się do powo -
dzi obrazów, zalewającej naszą rzeczywistość, przyczyniają się do globalnej amnezji. Trucizna
jest rozpoznaniem tego dylematu – czy obraz jako kropla lub ciąg obrazów jako strumień jest
remedium czy toksyną? Co więcej, inne fenomeny – których figurami są wody Hadesu – również
pojawiają się w mitologii artystki. Czy rzeki Smutku (Acheron) i Płaczu (Kokytos) nie są określenia-
mi dla pracy żałoby, która przenika i napędza jej twórczość? Czy film Trucizna nie ukazuje wyle-
wu rzeki Przeraźliwej (Styks), której toksyczne wody przekształcają nasz świat w krainę umarłych?
Z tradycjami mitologicznymi łączy twórczość Gustowskiej coś jeszcze – mechanizm personifika-
cji. U Greków Lete była nazwą rzeki, ale także imieniem jej bogini i uosobieniem zapominania.
Podobnie Mnemosyne patronowała jezioru w Hadesie, ale była też boginią, matką dziewięciu
Muz i uosobieniem pamięci. W mitycznym świecie artystki również pojawia się personifikacja,
która włada nim niepodzielnie. To uosobienie jej samej jako stwórczyni i głównej bohaterki twór-
czości, czasem przyjmuje ono imię Izy G. Personifikacja ta wyłania się w procesie podwojenia,
12 13
Trzecia praca na wystawie – Sen czerwony – odnosi się do niezwykle istotnego obszaru
w twórczości Gustowskiej. Nazwijmy go spektrografią i widmontologią – badaniem sposobów
przejawiania się i funkcjonowania zjaw, widziadeł, fantazmatów, marzeń sennych oraz ich
wcieleń. Z braku miejsca nie możemy podjąć tego wątku. Odwołując się znów do greckich
podpowiedzi, warto zwrócić uwagę na to, że Hypnos (Sen) był bratem bliźniakiem Tanatosa
(Zgonu). Kraina śnienia jest bliźniacza wobec krainy śmierci. Hypnos miał trzech synów: Morfe -
usza, Ikelosa i Fantasosa, stanowiących personifikacje różnego rodzaju marzeń sennych. Hyp -
nos nazywany jest również Somnusem, a jego synowie czasem uważani są za personifikacje
Oneirosa. To całkowicie męski świat. W opozycji do niego autorka prac tworzy mitologię kobie -
cego śnienia, nie tyle przez powoływanie do istnienia jakichś konkurencyjnych personifikacji,
co przez szczególne ucieleśnienia. Sen czerwony jest obiektem malarskim – specjalna techni -
ka, którą stosuje artystka, nadaje mu widmowe ciało. Wprowadzenie kobiet do krainy śnienia
jest również przyznaniem im prawa do własnego doświadczenia śmierci, a przede wszystkim
prawa do jego wyrażania.
Odsłania się tu bodajże najgłębszy motyw mitografii Izabelli Gustowskiej. W języku greckim
prawda to aleteia, a słowo to jest utworzone jako negacja lete (a-lete-ia), zapomnienia (por.
Harald Weinrich). Niezapominanie jest najważniejszym zadaniem, jakie stawia swojej twórczo -
ści artystka. Przechwytuje filozofem kluczowy dla myśli współczesnej – wspomnijmy tylko o po -
wrocie pojęcia aleteia u Heideggera i jego następców – by go przekuć na sworzeń swojej
praktyki mitograficznej.
W mitologii Izabelli Gustowskiej powódź technologicznych obrazów wskazuje na technikę,
a więc na jej stwórcę, czyli człowieka, odpowiedzialnego za rozpętanie niszczycielskich ży-
wiołów. Jednocześnie artystka proponuje „odzapomnienie” (aleteia) tego, co jest głębsze
i pierwotniejsze – bardziej archaiczne od stechnicyzowania opartego na nieograniczonej eks -
ploatacji przyrody. Rejestruje czy też upamiętnia to, co do tej pory w naszej kulturze było ska -
zane na zapomnienie – kobiece doświadczenia, światy, egzystencje i opowieści. Jej idea bliź-
niaczości z wyboru może być zrozumiana jako postulat nawiązywania więzi czy ustanawiania
pokrewieństwa (jak powiedziałaby Haraway) ze światem, z naturą lub tym, co po niej zostało,
oraz z problemami, które stworzyliśmy. Izabella Gustowska jest wielką mitografką naszej współ -
czesności.

______________________________________________________________________

LINKI

Katalog pdf: Izabella Gustowska - Zobacz mnie w czerwieni